Hej,
Dziś z samego rana jak co dzień śledziłem otwarcie giełdy w Londynie. Do salonu weszła żona i zaczęliśmy rozmawiać. Po kilku minutach rzuciłem luźno, że nie chce mi się iść do pracy. Dodałem również, że ktoś w końcu mógłby wymyślić taki zawód gdzie nie chodzisz do pracy a Ci płacą. Na co ona powiedziała, że juz taki istnieje i jest nim Inwestor. Po chwili rozmowy zdefiniowaliśmy nową nie do końca poważną definicję Inwestowania o to ona:
Inwestowanie to oddawanie za darmo pieniędzy osobom, które już je mają :))
Zostawię to tak bez żadnego dodatkowego komentarza.
Poniżej zamieszczam zrzut moich otwartych pozycji.
Podaj dalej, polub lub udostępnij artykuł na facebook’u. Wielkie dzięki!
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz