Mamy za sobą 2 dni spadków w USA. Czyżby początek korekty? Koniec świata? Lała się krew? Uważam, że wręcz przeciwnie. Mieliśmy dziś bardzo bycze zamknięcie. Ja wykorzystałem ten czasu na dokupienie akcji, które były dziś w wyprzedaży. Poziom 1681 bardzo ładnie się obronił. Nie było pogłębienia na koniec sesji. Kolejne fakty, które popierają moją tezę o byczym zamknięciu to umacniający sie dolar i mocna przecena na złocie. Oba walory są dobrym wyznacznikiem trendu lub lokalnych cofnięć w trendzie w 2013 roku.
Wtorek 23 Lipca
- Zamknąłem Longa na XLK - Zysk i zarazem pomyłka bo po ogłoszeniu wyników Apple to był najlepszy sektor środę, nawet jedyny sektor, który zakończył sesję na plusie
Środa 24 Lipca
- Zamknąłem Szorta na FCX - Zysk i znów pomyłka spadł później o kolejne 1%
- Otworzyłem 1/2 Longa na SBUX
- Otworzyłem Longa na FDX
- Otworzyłem 1/3 Longa na HCA (Mam w tej chwili 1 i 2/3 Longa)