-->

sobota, 8 lutego 2014

Jestem w kropce - Podsumowanie Tygodnia 6 2014

Hej

W zeszłym tygodniu osiągnąłem zysk 8.7%. Skumulowany zysk od początku publikowania portfela to 16.1%.  Mimo, że tydzień był dla mnie bardzo udany muszę przyznać, że jestem trochę w kropce co dalej. W tej chwili moja pozycja jest właściwie zrównoważona jeżeli chodzi o liczbę długich i krótkich pozycji. Jeżeli mamy wrócić do wzrostów to przydałoby mi się jakieś cofnięcie, żeby zamknąć szorty. Jeżeli rynek zawróci w dół to będę dobierał pozycje krótkie. W zeszłym tygodniu zacząłem również komentować sytuację na rynku na Twiter'ze. 

Najważniejsze wydarzenia/dane z ostatniego tygodnia

  • Ilość nowych miejsc pracy utworzonych w styczniu poza sektorem rolniczym wyniosła 113 tyś. Jest to wzrost w porównaniu z grudniem gdzie raportowano 73 tyś. Zdziwiło mnie to, że 113 tyś w porównaniu z 185 tyś oczekiwanymi przez rynek wywołało wzrosty
  • Stopa bezrobocia w USA w styczniu wyniosła 6.6% jest to kolejny dobry wynik i spadek w porównaniu z 6.7% w grudniu
  • Ford zaraportował spadek sprzedaży samochodów o 7% w styczniu. To jest bardzo zły wynik.
  • cotygodniowe podania o zasiłki dla bezrobotnych wciąż pokazują poprawę w porównaniu z latami poprzednimi.
  • Ceremonia otwarcia zimowych Igrzysk Olimpijskich wywołała zieloną sesję w Rosji.



Europa:
Nie jest nowością, że rynki europojeskie wciąż zachowują się mocniej od amerykańskiego. W zeszłym tygodniu było kilka danych za styczeń w UK, które były słabsze od grudniowych, ale uważam że to tylko chwilowa zadyszka. Funt Brytyjski stracił do dolara, ale można zaryzykować stwierdzenie, że korekta na tej parze dobiegła końca. W czwartek i piątek Funt zaczął odrabiać straty. Spółka Gulf Petroleum miała bardzo dobry zeszły tydzień. Pojawily się plotki, że MOL rozważa jej przejęcie po 3 funty za akcje w tej chwili jest notowana po 161.5 p. Jeżeli plotka się potwierdzi to spółka ta powinna urosnąć około 100% od piątkowej ceny zamknięcia.

Azja:
Rynki azjatyckie wciąż radziły sobie słabo. Mieliśmy doczynienia ze wzrostami w końcówce tygodnia, ale nie towarzyszyły temu duże obroty.

Ameryka:
Jak już wcześniej wspomniałem jestem w kropce. Nie mam w tej chwili zdania, w którą stronę pójdzie rynek. Muszę sobie te zdanie wyrobić do poniedziałku dlatego czeka mnie pracowity weekend, żeby przejść przez wszystkie moje notatki na spokojnie. W chwili obecnej skłaniam się bardziej w kierunku kontynuacji spadków w kierunku 1680, ponieważ odbicie nie zostało potwierdzone wzrostem volumenu. Na potwierdzenie moich słów zamieszczam zrzut kilku ostatnich sesji w USA.


Jak zwykle poniżej zamieszczam zrzut wszystkich moich otwartych pozycji



Podaj dalej, polub lub udostępnij artykuł w mediach społecznościowych. Wielkie dzięki!
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz