-->

czwartek, 27 marca 2014

Czy to już w końcu oczekiwana korekta? – Podsumowanie Tygodnia 12 2014

W ostatnim tygodniu mój portfel stracił 2.88%. Skumulowany zysk od początku portfela to 16.48% zysku. 

Zdaję sobie sprawę z faktu, że dzisiejsze podsumowanie powinno ukazać się już w zeszły weekend. Niestety wiele obecnie u mnie się dzieje i pisanie bloga idzie trochę na drugi plan. Planowałem podsumować tydzień 12 i 13 w kolejny weekend, ale otrzymałem dziś maila z pytaniem o moją obecną ocenę rynku. Zamiast po prostu odpowiedzieć postanowiłem na bazie tego napisać, krótkie podsumowanie mojej oceny rynku.

Mam nadzieję, że autor pytania nie obrazi się, że przytaczam część treści maila na blogu. Pominę wstęp ponieważ dotyczy on czegoś innego. Treść pytania była następująca:

Dziś tematem numer jeden jest Ukraina i Rosja. Na polityce się nie znam - na inwestycjach nieco lepiej. Giełdowo - widzę spadki ale też że GPW już uwzględniła w cenach turbulencje na Ukrainie. Zachód już się odbija a złoto zaczęło iść ku dołowi - czy to koniec zamieszania ?
Jak Pana zdaniem całość potoczy się dalej ?

Po pierwsze uważam, że autor maila postawił bardzo dobre pytanie. Postaram się stanąć na wysokości zadania i odpowiedzieć jak najpełniej. Jak zwykle skupię się głównie na sytuacji w USA.

Kilka faktów na początek
  • Wzrost gospodarczy w USA zwalnia. Z 4.1% w 3 kwartale 2013 dzisiejszy odczyt pokazał tylko 2.6%.
  • Dolar amerykański cały czas osłabia się względem innych ważnych walut jak Euro, Funt czy też Jen.
  • Sektor XLY (Consumer Discretionaries) czyli firm, które dostarczają dobra z wyższej półki konsumentom jest najgorszym w tym roku na giełdzie amerykańskiej
  • FED kontunuje ograniczanie skupu obligacji amerykańskich. I to w sumie jeszcze nie jest największy problem. Problemem jest to że już nikt jemu nie ufa. Wszystko co mówi później odkręca i mówi coś innego
  • Prognozy gospodarcze, na których FED opiera swoje decyzje są w 50% błędne
  • 80% firm, które zadebiutowały ostatnio na giełdzie nie zarabia pieniędzy. Czy to normalne?
  • Ilość sprzedanych domów spada przez 8 kolejnych miesięcy i to przy spadających rentownościach obligacji. Pomyślcie czy nie powinno być odwrotnie?


Gdzie nas to wszystko zaprowadzi?

Wzrost gospodarczy prawdopodobnie zwolni jeszcze bardziej. Nie będę zdziwiony jeżeli zejdziemy poniżej 2% w pierwszym kwartale 2014. Dolar teoretycznie powinien się umacniać ponieważ FED zacieśnia politykę, ale tak się nie dzieje, ponieważ FED stracił cały swój autorytet. W związku ze spadającym dolarem ludzie tracą swoją wartość nabywczą. Uważam również czego jeszcze nie widać, że lada moment zacznie w USA przyśpieszać inflacja. To już w tej chwili sugeruje rynek jeżeli spojrzymy na sektor XLY. Czym to się skończy? Na pewno co najmniej porządną korektą. Nie sądzę również, że ona już się zaczęła. Mamy ostatni tydzień kwartału i każdy chciałby pokazać pozytywny wynik przy płaskim zachowaniu rynku. Przypomnę, że rok zamknęliśmy na 1848. Oczekuję więc w bardzo krótkim terminie wyjścia na szczyty. Jeżeli chodzi o złoto to tylko korekta. Złoto zawsze było dobrą inwestycją w czasach kiedy dolar był słaby. Swoje zdanie zmienię dopiero, gdy notowania tego kruszcu zamkną się poniżej 1278 dolarów za uncję. Jeżeli chodzi o Ukrainę i Rosję to jest to duże ryzyko dla rynku, ale nie tam upatrywałbym największej przyczyny korekty. No chyba że będziemy mieli wojnę to już będzie inna historia.

Zachęcam do nadsyłania pytań i komentowania. Każda opinia się liczy. Pamiętajcie, że to właśnie fakt, że każdy ma inne zdanie tworzy ten rynek.

Jak zwykle zamieszczam zrzut moich aktualnych pozycji, a właściwie jest to zrzut z ostatniej niedzieli.



Podaj dalej, polub lub udostępnij artykuł na facebook’u. Wielkie dzięki!
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia


niedziela, 16 marca 2014

Co nas czeka dalej? - Podsumowanie Tygodnia 10 i 11 2014

Witam,

Przepraszam za brak podsumowania w zeszłym tygodniu. Byłem na krótkim urlopie w Polsce i miałem utrudniony dostęp do internetu.

W tygodniu 10 osiągnąłem zysk 1.70% skumulowany zysk wyniósł 15.85%
W tygodniu 11 osiągnąłem zysk 3.51% skumulowany zysk wynosi w tej chwili 19.36%

Mimo, że nie miałem ciągłego dostępu do internetu starałem się śledzić rynki. W ciągu ostatnich dwóch tygodniu w wiadomościach ciągle mowa o sytuacji na Ukrainie oraz zaginięciu samolotu należącego do Malezyjskich linni lotniczych. O ile Ukraina, a właściwie ewentualny konflikt zbrojny może mieć swoje odzwierciedlenie w zachowaniu rynków o tyle zaginiony samolot nie powinien nam mieszać planów.

W chwili obecnej wciąż mamy całą serię złych danych z gospodarki w USA. Wzrost gospodarczy zwalnia a inflacja przyśpiesza. To wszystko wygląda jak pierwszy kwartał 2011. Co się później stało w wakacje na pewno wszyscy pamietają. Na razie rynek rośnie i ustanowił nowe szczyty. Ja ze swojej strony przestałem na siłę szukać szortów i otworzyłem kilka nowych pozycji po długiej stronie rynku. Warto wspomnieć, że całemu lutowemu ruchu w górę towarzyszyło ciągłe osłabianie dolara. Myślę, że waluta ta zaczęła już dyskontować przyszłe decyzje FEDu, który będzie prawdopodobnie musiał stać się bardziej gołębi i zaprzestać redukcji skupu obligacji.

W Europie, która jest dużo bliżej Ukrainy popadały pierwsze wsparcia i technicznie wygląda ona gorzej niż USA. Chiny ciągle prezentują bardzo słabe dane, ale zaryzykowałbym bym stwierdzenie, że gdzieś w tym roku ustanowią dno i rozpoczną hossę.

Moja strategia na najbliższy tydzień jest prosta. Gram raczej na wzrosty, ale bardzo ostrożnie bo ryzyko dynamicznej korekty jest ogromne. Nie sądzę również, że zbliżamy się do końca hossy bo rynek pracy w USA wciąż wygląda zdrowo.

Jak zwykle zamieszczam zrzut moich wszystkich otwartych pozycji



Podaj dalej, polub lub udostępnij artykuł na facebook’u. Wielkie dzięki!
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

sobota, 1 marca 2014

Złe dane to dobra wiadomość - Rynek oczekuje więcej QE? - Podsumowanie Tygodnia 9 2014

Hej,

W zeszłym tygodniu strata w moim portfelu wyniósła -6.5%. Skumulowany zysk od początku to 14.15%.

Dziś spróbuję odpowiedzieć na pytanie co czeka nas ze strony FED w najbliższym czasie?

W czwartek mieliśmy okazję posłuchać przemowienia Janet Yellen. Wypada więc podsumować co takiego zostało powiedziane:
  • Ograniczanie skupu obligacji zostanie prawdopodobnie utrzymane
  • Szybkość ograniczania skupu obligacji zależy od poprawy na rynku pracy oraz rozwoju całej ekonomii w USA
  • Stopy procentowe powinny pozostać na obecnym poziomie nawet jeżeli bezrobocie spadnie poniżej 6.5%
  • Zakończenie QE jest przewidywane w czasie jesieni
  • FED nie zamierza pozbywać się swoich obligacji w najbliższym czasie, a na pewno nie rozważa sprzedawać ich na otwartym rynku
  • Janet przyznała, że dane nie są najlepsze w ostatnim czasie, ale jest to prawdopodobnie wina złej pogody
  • Zatrzymanie ograniczania skupu obligacji jest możliwe, ale zależy to od prognozy FED co do sytuacji makro ekonomicznej

Podsumowując nie dowiedzieliśmy się nic nowego. Wszystko powyższe jest w dużym stopniu kontynuacją tego co rozpoczął Ben Bernanke

Ciekawe jest to jak reagował rynek w czasie przemówienia:
  • Dolar osłabił się
  • Oprocentowanie obligacji poszło w dół
  • Rynek akcji poszedł do góry ale sektory finansowy i konsumencki nie były bardzo silne

Zachowanie rynku było bardzo typowe dla 1 kwartału 2011 roku. Na pewno wszyscy pamietają jaką mieliśmy później panikę w lecie.

Wygląda na to, że FED będzie kontynuował redukcję skupu obligacji. Powinno to umacniać dolara a tak się nie stało. 

W zaistniałej sytuacji obstawiałbym, że na najbliższym posiedzieniu FED znów zredukuje skup i będzie to robił do momentu kiedy na rynku pojawi się poważna co najmniej 10% korekta o okolice 1620 punktów na SP500. Tak mówię tu o spadkach rzędu 200 punktów. Wtedy FED zaniecha redukcji lub nawet zacznie drukować więcej dolarów. To jest po prostu błędne koło, z którego nie ma wyjścia.

Najważniejsze wydarzenia/dane z ostatniego tygodnia:
  • Przemówienie Janet Yellen - Jak rynek zareagował na to wspomniałem powyżej
  • Rewizja w dół PKB za 4 kwartał 2013 w USA z  3.2% do 2.4%. Czyli w tej chwili mamy już spowolnienie prawie rzędu 2%. 4.12% 3 kwartał 2013 w porównaniu z 2.4% 4 kwartał 2013. Czy to pogoda? Tego nawet Janet Yellen nie stwierdziła
  • Mieliśmy również odczyty z rynku nieruchomości. Wszystkie najważniejsze wskaźniki lekko odbiły w górę
  • Tygodniowe podania o zasiłki były bardzo złe. Zeszły tydzień nie pokazał żadnej poprawy w stosunku do zeszłego roku. Na razie jest to tylko jeden zły odczyt.


Jak zwykle zamieszczam zrzut moich wszystkich otwartych pozycji



Podaj dalej, polub lub udostępnij artykuł na facebook’u. Wielkie dzięki!
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia