Dzisiejsze podsumowanie troszkę spóźnione, za co przepraszam. Cieszę się, że ciągle zaglądacie co mogę poznać po wielu pojedynczych wejściach w sobotę i niedzielę. Nie martwcie się wciąż gram na giełdzie. Jeszcze nie zbankrutowałem. Powodem opóźnienia był wyjazd na Rajdowe Mistrzostwa Świata - Rajd Walii. Miałem wielka ochotę zobaczyć Kubice w akcji, ale niestety co rano rozbijał samochód i wypadał z trasy. Mimo wszystko wyjazd udany.
Jeżeli chodzi o wynik zeszłego tygodnia to zakończyłem go z symboliczną stratą -0.06%. Skumulowany wynik za ostatnie 34 tygodnie to 29.23%. Pierwszy raz zdarza mi się mieć 3 tygodnie pod rząd zakończone stratą. Z czego to wynika? Chyba za szybko posprzedawałem swoje longi i za szybko zacząłem oczekiwać zwały. A ta jakoś nie chce przyjść.
Wydarzeniem tygodnia:
Od zeszłego tygodnia można otwierać krótkie pozycje na Twitter’ze co też zrobiłem. Dlaczego? Debiut wyszedł im dużo lepiej niż Facebook’owi. I to jest dziwne, ponieważ Twitter jest co prawda prawdziwą siecią społeczną, ale ma jeszcze większe problemy niż Facebook w zarabianiu pieniędzy. Na razie moja krótka pozycja jest na minusie ale w momencie pisania tego tekstu (18/11/2013 17:35) Twitter spada na dzisiejszej sesji o 4.57%.